Szukaj na tym blogu

wtorek, 3 lipca 2018

Symptomy autorytaryzmu

Moja obecna żona pochodzi z rodziny w której ojciec, był panem i władcą, czepiającym się wszystkiego despotą. Podstawą było aby wszystko było tak, jak on chce, kwestia czy miało to dobre konsekwencją pozostawała drugorzędna. Obiektywny słuszność tej go nie interesowała.
Żona uciekła od niego, wielokrotnie powtarzała, jaką atmosferę powodował w domu jej ojciec, że potrafił znaleść dziurę w całym i, że ją to wyniszczało nerwowo o fizycznie - w miesiąc potrafiła schudnąć 10 kg.
Około pół roku bycia ze sobą, zauważyłem, że żona ma skłonność do rządzenia. Początkowo nie kierowała tego bezpośrednio do mnie, lecz widziałem to w relacjach z innymi. Założyłem, że jest po prostu charakterna ale do myślenia dało mi pewne jej zdanie. Po jakiejś małej kłótni, podając jej powód, powiedziała: Kłócimy się bo kiedyś na wszystko się zgadzałeś a teraz nie. Zrozumiałem wówczas po raz pierwszy, że tkwią w niej cechy jej ojca, że to przed czym kiedyś uciekała, zaczyna przekładać na nasz związek. Wówczas dotyczyło to jeszcze drobiazgów ale stopniowo, żona zdobywała w związku coraz większą władzę, doskonale mnie wyczuła aż wreszcie zaczęła kreować nasze relacja dokładnie tak, jaką miała wizję.

2 komentarze:

  1. W swoim życiu miałem relacje z kilkoma dziewczynami które wychowały się w rodzinach autorytarnych. Na ogół to ich ojciec był despotą chociaż nie jest to regułą.
    Efekt działania tych ludzi jest taki, że panie często cierpią na PTSD, doskonale odnajdują się w strukturach matriarchatu, są podatne na manipulacje. Wszystko to prowadzi do samozaorania tej osoby oraz jej otoczenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz. W pełni się zgodzę i też znam tą prawidłowość.

      Usuń