Szukaj na tym blogu

"Mądra Kobieta nigdy nie podważa tej siły, gdyż jest to moc, która chroni Kobietę i jej potomstwo przed zagrożeniami z zewnątrz... Mądra Kobieta wspiera tą siłę i dba o męskość swojego mężczyzny, Ojca jej dzieci, gdyż wie, że dzieci bez wzoru Ojca wyrosną na emocjonalne kaleki z problemami w życiu..."

piątek, 22 lipca 2022

Urodziny i pierwsze wakacje z córką


 Za mną a raczej za nami siódme urodziny córki i pierwsza część pierwszych wakacji z Nią.. we wszystkim pomagała mi Katarzyna bez której nic by nie było takim, jakim było: inicjowała, wspierała. Najpierw bezpośrednio po odebraniu córki od matki, pojechaliśmy pociągiem do Warszawy - radość z podróży koleją i do stolicy była ogromna, córka nie mogła się nacieszyć tym bardziej, iż mama wyjazd do Warszawy obiecywała Jej od dwóch lat. Po trzech dniach wróciliśmy do domu szykować urodziny córki - wspólne pompowanie balonów i strojenie mieszkania a później sama impreza połączona z wyjściem do bawialni, co ostatecznie przeciągło się do późnych godzin wieczornych. Dwa dni później pojechaliśmy do dziadków od których codziennie jeździliśmy nad morze i jezioro - nieustanna zabawa w piachu a po powrotach wspólne oglądanie tv w łóżku. Za dwa tygodnie ponownie mam córkę na kolejne dwa tygodnie - to efekt walki w sądach i nie odpuszczenie cokolwiek się działo. Wiele matek utrudniających kontakty ojcom, bierze ich na wytrzymałość i niestety bardzo często odpuszczają. Córka odjeżdżając powiedziała mi i Kasi, że to były najlepsze wakacje w Jej życiu. Tak powinno być już w poprzednie lato... wiele można było oszczędzić dziecku a przede wszystkim wiele dać i najgorsze jest w tym to, że nie zabrakło pieniędzy, możliwości czy zdrowia lecz dobrej woli matki - za dużo pewności siebie, wyrachowania i pychy a za mało czystej, niezmąconej uprzedzeniami miłości do córki. Przez ten czas córka wyraźnie się wyciszyła, rozluźniła i chyba coraz większe ma porównanie, widzi kontrast między atmosferą panującą u mamy i u taty. Nie ma u nas krzyku i nieustannych kar ani spędzania całych dni przed tv. Może właśnie dlatego matka w sądzie postuluje, że dwa tygodnie to za długo dla tak małego dziecka. Wiem jednak jedno: moja była żona nie ma pojęcia jak bardzo emocjonalnie i psychicznie rozwinięta jest nasza córka. Dla mnie dłuższy czas z moim ukochanym dzieckiem też był bezcenny... rodzice mający przy sobie dziecko na co dzień, nie zdają sobie sprawy jaki jest to komfort, przywilej bliskości córki czy syna od tak, bez kombinowania, starania i wysiłku. Doświadczenie tego otwiera oczy na to co ważne...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz