Szukaj na tym blogu

"Mądra Kobieta nigdy nie podważa tej siły, gdyż jest to moc, która chroni Kobietę i jej potomstwo przed zagrożeniami z zewnątrz... Mądra Kobieta wspiera tą siłę i dba o męskość swojego mężczyzny, Ojca jej dzieci, gdyż wie, że dzieci bez wzoru Ojca wyrosną na emocjonalne kaleki z problemami w życiu..."

poniedziałek, 25 listopada 2019

An-na

Pewna osoba zapytała mnie dlaczego dalej wierze w miłość? Dlaczego wciąż mam wiarę, że z tego co było można się podnieść.. kochać kolejny raz, pójść w to całym sobą? Wierze bo kiedyś już mi się udało, wiedziałem jednak to wtedy i wiem dziś, iż 14 lat temu mimo wszystko coś we mnie umarło, coś pojechało bardzo daleko. Ona to coś, zabrała ze sobą i wiem od kilku tygodni, że wciąż ma to coś przy sobie. Wtedy świat rozsypał mi się na drobne cząsteczki. Jedyna różnica była taka, że ta kobieta z przed lat tylko złamała mi serce. Wówczas sądziłem, że aż złamała ale po tym co przeszedłem w kwietniu nie mam wątpliwości, że „tylko”. Nie było poniżenia, podważania człowieczeństwa... Podniosłem się po tym choć wiele nocy nie wiedziałem gdzie i kim jestem – pijany, naćpany, ogarnięty szaleństwem tak bardzo, że zmieniły mi się oczy. Podobno na rekinie i podobno ktoś je później naprawił. Nieprawda. Minęło 14 lub prawie 15 lat gdy poznałem prawdziwe powody tego co się wydarzyło. Tyle czasu musiało upłynąć zanim mi to wyjaśniła. Zrozumiałem, że prawdziwa miłość nie kończy się nigdy a ludzi czasem rozdziela samo życie… kilka tygodni temu odezwała się do mnie a czas jakby stanął w miejscu a następnie cofnął się do pewnego sierpnia gdy odeszła. Dziś ma męża, ułożone życie, wspaniałego syna… lecz coś dalej do mnie czuje a ja do Niej. Gdyby nie odeszła a raczej gdyby wróciła wtedy gdy chciała, wielu złych rzeczy w moim i Jej życiu by nie było. Tak o to minęliśmy się… życie popłynęło bardzo daleko. Czemu jednak wciąż w nas coś siedzi? Dobrze, że byłaś, że jesteś… choć jak fatamorgana. Dzieci powinniśmy mieć ze sobą... nie dać się życiu i światu. Mieszkać w skromnym domu na wsi, z kozą na podwórku, z dawnymi znajomymi... żyć sobą a to potrafiliśmy jak nikt. Żyć tak jak chciałaś...

ps. https://www.youtube.com/watch?v=pkvv7Q4MDSg

ps.2. Potrzebowaliśmy:
- czterech lat aby się w sobie zakochać
- dwóch lat aby się rozstać
- trzynastu aby to sobie wyjaśnić
Firisto..

3 komentarze:

  1. Nigdy, przenigdy nie da się przeżyć po czasie tego samego z tą samą osobą. Ta miłość jest inna, jest złudzeniem. Jest tęsknotą, nieuchwytną iluzją. Nie zmienia to faktu, że chcemy jej doświadczyć raz jeszcze. Ale to niemożliwe!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie można doświadczyć tego samego uczucia z tą samą osoba. Jeśli zostało się zranionym do szpiku to uczucie nigdy już nie będzie takie jak kiedyś, można wybaczyć wszystko ale zawsze będzie nam towarzyszył lek i obawa że wszystko może się stać jeszcze raz. Tęsknimy mimo wszystko ale ta tęsknota codziennie słabnie, nigdy nie zniknie ale czas sprawi że będzie mniej bolała. Nie można sprawić że tyle lat razem, wspólnych wzlotow i upadków znaczących drobiazgów nie wrzucimy z pamięci i serca one będą ale najważniejsze to pielęgnować dobre wspomnienia te złe zaliczyć do doświadczenia. Przebaczenie to trudna sprawa ale jeśli to zrobimy to ulzymy sobie sprawimy że skrzydła niegdyś uciete zaczną odrastac. Życie to nie pasmo złych doświadczeń to coś pięknego a zło napotkane na drodze to doświadczenie kolejna lekcja od losu. Trudno zdobyć się na to aby wybaczyć krzywdę ale jeśli potrafimy to zróbmy to dla samych siebie żeby mieć ten wewnętrzny spokój

      Usuń
  2. Nie chciał bym tej samej miłości lecz tą samą osobę.

    OdpowiedzUsuń