Szukaj na tym blogu

"Mądra Kobieta nigdy nie podważa tej siły, gdyż jest to moc, która chroni Kobietę i jej potomstwo przed zagrożeniami z zewnątrz... Mądra Kobieta wspiera tą siłę i dba o męskość swojego mężczyzny, Ojca jej dzieci, gdyż wie, że dzieci bez wzoru Ojca wyrosną na emocjonalne kaleki z problemami w życiu..."

środa, 13 czerwca 2018

Pierwszy raz i dawny seks

Pewnie zastanawiacie się jak wygląda seks takiej pary jak my.. mimo ograniczeń, był on i jest możliwy, a przy tym był zadowalający dla obu stron. Opowiadając o przeszłości kieruje się jedynie ukazaniem kontrastu pomiędzy tym co było a tym co jest.
Można powiedzieć, że choć seks między nami było późno jak na współczesne realia, to od samego początku wisiał w powietrzu - potrafiliśmy się godzinami całować aż męczyły się usta i szczęka, dotyk stopniowo coraz bardziej intymny, następnie miłość francuska w obie strony, petting itd. Stosunek odbyliśmy jednak dopiero po kilku miesiącach - niestety na szybkiego i w lekkiej panice bo nie było warunków. Oboje jednak bardzo się tym cieszyliśmy a potem kochaliśmy się kilka razy dziennie, niekiedy całe noce. Miewałem penisa w sine pręgi (pewnie od pozycji na jeźdźca) a cipka żona bywała tak spuchnięta (wargi i łechtaczka), że nie dało się nawet włożyć palca. Pogryzione usta, malinki, podrapane plecy, pogryzione obolałe sutki. Z racji mojej niepełnosprawności, pozycje w łóżku były i są ograniczone - jeździec przodem i tyłem, klasyczny jak i analny, w wariantach oparcia kolan partnerki bądź stóp na łóżku, do tego 69 i inne pieszczoty. Żona (wówczas jeszcze nie) czasem miewała orgazm a czasem nie. Gdy je miała, było ich kilka, jeden po drugim, niekiedy wiązało się to z kobiecym wytryskiem. Łóżko było dla nas azylem, nie tylko miejscem seksu. Nie było pośpiechu, było wzajemne skupienie się na sobie, dało się wyczuć, że w trakcie myślimy o sobie wzajemnie, angażujemy się, jakbyśmy chcieli wzajemnie w siebie wejść cali, skryć się i tam zostać. W towarzystwie flirtowaliśmy, często żona otwarcie mówiła o seksie, o naszym dopasowaniu, chwaliła mnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz