Szukaj na tym blogu

"Mądra Kobieta nigdy nie podważa tej siły, gdyż jest to moc, która chroni Kobietę i jej potomstwo przed zagrożeniami z zewnątrz... Mądra Kobieta wspiera tą siłę i dba o męskość swojego mężczyzny, Ojca jej dzieci, gdyż wie, że dzieci bez wzoru Ojca wyrosną na emocjonalne kaleki z problemami w życiu..."

piątek, 15 lutego 2019

Walentynki...

Kurier z poczty kwiatowej przywiózł kosz słodyczy wraz z jej ulubionym alkoholem. Cały dzień był spokojny, ciepły... w sensie relacji. Walentynki to amerykańskie, komercyjne święto ale mimo wszystko dobrze kogoś mieć w ten dzień a jeszcze lepiej dobrze czuć się czyjś tego dnia. Wieczorem zjedliśmy wspólnie kolację, obejrzeliśmy komedię, rozmawialiśmy, żartowaliśmy, uśmiechaliśmy się do siebie. Czekając na nią w łóżku słyszałem, że robi coś innego niż zazwyczaj w łazience. Zgasiła światła w domu i usłyszałem powolne kroki kobiecych nóg w wysokich szpilkach a wraz z nimi zobaczyłem łunę niesionej w ręce świecy. Weszła do sypialni w pięknej bieliznę jaką kupiłem jej blisko 2 lata temu i jakiej dotąd nie założyła. Uśmiechnęła się, odstawiła świecę na komodę, spojrzała i stawiając kroki w jednej linii jak modelka, kręcąc biodrami podeszła do mnie do łóżka. Zrzuciła ze mnie kołdrę i postawiła czubek buta lekko na mojej brodzie. Pachniała moimi ulubionymi jej perfumami..  Ściągnęła szpilki, usiadła na moich biodrach mówiąc: "Kochaj się ze mną... co się tak patrzysz? Kochaj się ze mną, bądźmy blisko tak jak możemy, to jest najważniejsze. Nie ważne jak, ważne z kim Kochanie". Zrozumiałem wtedy jak w dużym stopniu już zapomniałem jej ciało i jak dobrze było sobie znów je przypomnieć. Przypomnieć sobie "Ją", Nas. Tej nocy kochaliśmy się jak dawniej, kilka razy i bez pośpiechu a później rozmawialiśmy o odbudowaniu wszystkiego. Między Nami spało nasze dzieciątko, nie było żalu, mojej choroby, złych słów, chłodu oczu... ciepło ciał, zapach seksu, nasze szepty i poświata ognia świecy wypełniły sypialnie.
O takich walentynkach marzyłem... ale to wszystko się nie zdarzyło.

2 komentarze: